Wizyta w świętym miejscu na Cave Hill (Jaskiniowej Górze) w Środkowej Australii
5 godzin drogi od Uluru i z powrotem
Naskalne rysunki Aborygenów wyobrażające jądro słońc i ruch Ziemi
– podobne rysunki znajdują się na Górze Jaskiniowej –
(Foto: Witryna Ayers Rock Resort)
Zadzwonił do mnie człowiek imieniem
Paul, mówiąc, że czytał mój artykuł Historia Uluru w mojej witrynie i
chciał przeczytać książkę „Alcheringa when the
first Ancestors were created.”
Po tygodniu znów zadzwonił i spytał, czy
on wraz z żoną, synem i przyjaciółką mogą nas odwiedzić zanim wybiorą się na
wycieczkę do środkowej Australii, a w szczególności do świętego miejsca
nazywanego Cave Hill (Jaskiniowa Góra), gdzie są naskalne rysunki datowane
metodą węglową na ponad 20000 lat. Interesowali się szczególnie związkami tego
miejsca z Śnioną Historią (Dreaming Story)
Siedmiu Sióstr z Plejad. Byli to profesjonaliści planujący urlop, ale posiadali
pewne zdolności ezoteryczne i byli przekonani, że oczekiwano od nich wykonania
pewnej ‘specjalnej pracy uzdrawiania’ w pobliżu Uluru i Kata Tjuta, chociaż nie
bardzo wiedzieli jakiego rodzaju pracę mają wykonać.
By się nie rozwodzić, powiem, że
zaprosili mnie do towarzyszenia im w wyprawie na Uluru, zapłacili za mój bilet
lotniczy, przyjęli do swojego locum, zarezerwowali wspólne miejsce na podróż minibusem
do Cave Hill. W tym czasie mój mąż był służbowo w Hong Kongu, co dawało mi swobodę
w decydowaniu. Oczywiście, kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się z Paulem i tymi
dziewczynami, uścisnęliśmy się tak, jak gdybyśmy znali się od wieczności – nie
było żadnego problemu związanego ze wspólną podrożą czy mieszkaniem razem.
8-mego października 2011 r. wczesnym
ranem, w 11 osób wyruszyliśmy jako turyści w podróż
przez niekończącą się czerwoną pustynię bitą drogą do Curtain Springs, farmy
bydła na obszarze miliona akrów (ponad 4000 ha).
Farma Curtain Springs – po drodze do Cave Hill
Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej i
wkrótce zjechaliśmy z głównej drogi na wyboistą polną
drogę. Ostatnio sporo padało w tym rejonie, dlatego wszędzie było zaskakująco
dużo zieleni – drzewa w ciągu 6 miesięcy wyrastały na 8 stóp (prawie 2,5 m) i wyglądały jak wszędzie stojący ludzie. Dzień był
zbyt upalny, by pokazywały się dzikie zwierzęta. Ponieważ była to wiosna,
dalekie widoki były upstrzone kwiatami buszu wszelakiego koloru. W końcu na
horyzoncie pojawiła się Góra Conner, którą turyści często mylą z Uluru.
Mt. Conner znajduje się w linii prostej 115 km na wschód od Uluru, a dalej,
na tym samym kierunku na zachód id Uluru znajduje się Kata Tjuta
(zdjęcie
w większej rozdzielczości)
Lubię myśleć o niej jako o ‘kapsule
czasu,’ gdyż zachowuje wysokość (poziom) tego obszaru
taką, jaka była bardzo dawno temu. Mówi się, że na jej szczycie można znaleźć
muszle morskie.
Na koniec skręcamy na inną polną drogę
przez czerwoną pustynię, prowadzącą do Cave Hill. Daleko z przodu można stąd
dostrzec Góry Musgrave.
Droga do Cave Hill; w oddali widać Mt. Conner (zdjęcie w
większej rozdzielczości)
Widok z Cave Hill w kierunku Gór Musgrave (zdjęcie w
większej rozdzielczości)
Inny widok z Cave Hill w kierunku Musgrave Mountains
(zdjęcie w
większej rozdzielczości)
Podnóże Cave Hill – idąc ze strony wejścia, łatwo można je przegapić.
(zdjęcie
w większej rozdzielczości)
Kiedy dojechaliśmy na miejsce,
powiedziano nam, że przybędzie Starszy Tubylec, aby pokazać nam Grotę (Cave),
ale niestety nie zjawił się. Podobno brał udział w
ważnym obrządku pogrzebowym. W tej sytuacji naszym przewodnikiem został nasz
kierowca (młoda kobieta), która opowiedziała nam śnione historie.
Wszyscy, Paul, dziewczyny i ja, zorientowaliśmy się, że ta ‘góra’ była
zbudowana z takiej samej skały, jak Uluru, odległa o dobrze ponad 100 km. Gdy o tym rozmawialiśmy wskazując na feldspar w skale, podszedł do nas
japoński turysta. Pokazując i wymachując rękami mówił: „Feldspar, Feldspar!!" i
przytakiwał energicznym ruchem głowy. Wyglądało to tak, jak gdyby Duch przysłał go na potwierdzenie,
chociaż on z pewnością tego sobie nie uświadamiał. Tak, to była ta sama skała,
co na Uluru i musiała oderwać się od pierwotnej głównej bryły, gdy przybyła tu
z gwiazd.
Na szczycie Cave Hill – widać tu te same skały, co na Uluru, z płytkami feldsparu.
(zdjęcie w
większej rozdzielczości)
To by znaczyło, że w pewnych porach dnia
i roku skała ta miałaby różne odcienie, podobnie jak to dzieje się na Uluru.
Nic dziwnego, że Starsi Tubylców uważają ją za tak świętą. Zrozumiałam też, że
grota na Cave Hill to miejsce, gdzie afgański handlarz wędrujący z wielbłądami
znalazł ów święty kamień Alcheringa, który zawinięty w łykowy papier
przechowywałam przez dwa lata (kliknij
tu, aby przeczytać o Kamieniu Alcheringa). W jasnowidczych wizjach zawsze
widziałam ten kamień jako kiedyś leżący w Grocie o
Jasno-błękitnym/Białym Odcieniu w Środkowej Australii.
Gdy wspinaliśmy się do groty, poproszono
nas, abyśmy nie robili żadnych zdjęć. Cała nasza czwórka przeżywała intensywne
ezoteryczne wspomnienia tego, co się tutaj wydarzyło oraz majestatyczność
naskalnych malowideł. Istnieje tam wiele rysunków na sklepieniu, niektóre jeden
na drugim. Wiek najstarszych z ochrowych malunków, głównie czarnych i białych,
datuje się na 24000 lat, a te najmłodsze, czerwone, żółte i białe – na 70 lat.
Powiedziano nam, że obszar ten stanowił
część „songline’ów” [linii czy dróg
opiewanych w pieśniach Aborygenów] Siedmiu Sióstr, Perentie i Mrówki Miodowej. Songline Siedmiu Sióstr, dotyczący czasu
stwarzania, ciągnie się od rejonu zatokowego w Northern Queensland, przez Northern
Territory (Terytorium Północne) do Cave Hill i dalej przez South Australia
(Australia Południowa) aż do Great Australian Bight (Australijska Wielka Zatoka).
Paul widział starożytne rysunki, które
przypominały mu systemy gwiazdowe, głównie Lutnię lub Plejady oraz Oriona i
Syriusza. Inne koła w szeregu kojarzyły mu się z przepowiedniami jądra słońc, o
których mówi się, że podlegają harmonizowaniu (ang. alignment), które ma się
zakończyć podczas przesilenia zimowego w grudniu 2012 r. i jest stowarzyszone z
podnoszeniem świadomości Ziemi i każdego człowieka.
Zdjęcie naskalnego rysunku wykonane w Mutitjulu Springs (zdjęcie nie ma
żadnych ograniczeń wynikających z praw autorskich). Rysunek
zawiera sznur słońc, które,
jak wierzymy, wyobraża jądro słońc, z którym harmonizuje się Ziemia.
Malowidła na sklepieniu Cave Hill są o wiele wyraźniejsze (wersja w
większej rozdzielczości) |
Dyskretnie nadmieniłam naszej przewodniczce,
że jesteśmy mediami i że mamy wykonać ezoteryczną pracę w czerwonym centrum
Australii. Spytałam: „Czy uważa pani, że
gdy wszyscy odejdą moglibyśmy wrócić tu do groty, zwrócić się do Przodków Groty
i zarejestrować sesję?” Od razu zrozumiała, o czym mówiłam i bez wahania
zgodziła się. Myślę, że gdyby nie musiała przygotowywać dla wszystkich lunchu,
przyłączyłaby się do nas!