We wcześniejszych latach, gdy przenieśliśmy się na Południowe Pogórze (Southern Highlands w Australii), zbudziłam się z głębokiego snu i głos z ‘góry’ kazał mi znaleźć zielony kryształ.
Pomyślałam, że to dziwne, gdyż nigdy nie widziałam zielonego kryształu. Jak zwykle wątpiąc w swoje duchowe kierownictwo, pojechałam do Sydney w innych sprawach, ale także z zamiarem wstąpienia do cieszącej się uznaniem „Księgarni Ezoterycznej,” gdzie sprzedawano też kryształy.
Wstąpiwszy do tej księgarni, spytałam czy mają jakieś zielone kryształy. Ku memu zaskoczeniu pokazano mi tacę z maławymi zielonymi kryształami, które nazywali szklanymi kamieniami Moldavite. Wyjaśniono mi, że w istocie były to tektyty, które pochodzą z przestrzeni kosmicznej i można je znaleźć jedynie w pobliżu rzeki Moldau w Czechosłowacji.
Gdy patrzyłam na te kamienie na tacy, jeden zwrócił moją uwagę, gdyż zdawał się mówić ‘Weź mnie, weź mnie.’ Gdy podniosłam ten mały kamień, ogarnęło mnie oślepiające białe światło i mocny męski głos nieucieleśnionej istoty powiedział „Idziesz do domu.” „Idziesz do domu?” – o czym u licha on mówi. Bardzo trzęsłam się i musiałam usiąść. Właścicielka księgarni zauważywszy moją reakcję, posadziła mnie na krześle. Faktycznie zaproponowała, abym położyła się na łóżku do masażu w innym pomieszczeniu i pozostała tam aż nie dojdę do siebie. Powiedziała też „Nie jest to pierwszy raz, że ktoś w jakiś sposób reaguje na te moldawity.”
Uspokojenie się zajęło mi całą godzinę. Dowiedziałam się, że kamień miał wagę 17 karatów a numerologiczna liczba jego ceny wyniosła 17. Moje urodziny przypadają na 17-tego, dlatego uznałam to za znak i zdecydowałam się na zakup kamienia. Ciągle jednak nie mogłam dotknąć go, dlatego właścicielka księgarni, rozumiejąc dobrze, co się dzieje, zapakowała go w pudełko i włożyła mi do torebki. Minęło kilka tygodni zanim mogłam trzymać kamień. Przez ten czas dotykałam go jednym palcem, przyjmując w siebie jego energię do czasu aż czułam się z tym swobodnie.
Działo się to w roku 1986. Aż do czasu otrzymania świętego kamienia Aborygenów w 1994 r. i zdarzeń, które się z tym wiązały, nie zdawałam sobie sprawy, że otrzymane słowa ‘Idziesz do domu’ odnosiły się do pamięci mojej duszy o tym, że kiedyś byłam Gwiezdną Osobą przybyłą z Plejad w ogromnym statku bazowym Rexegena. Owa historia mówiła o 50000 Gwiezdnych Ludzi przybyłych w Pokoju na Ziemię, aby tu podtrzymać Boskie Światło i pomóc w przekształceniu włochatej wyprostowanej małpy w postać Człowieka, które to słowo (ang. Human) oznacza ‘Świetlnego człowieka.’
Znaleźliśmy się na Ziemi po tym, jak nasz bezbronny statek bazowy został zaatakowany i wysadzony w powietrze. Z trudem walczyliśmy o przetrwanie, nie mając możliwości powrotu tam, skąd przybyliśmy. Ta podróż ma się wkrótce dopełnić. Jeśli chcecie przeczytać o tej katastrofie i jej pozytywnych skutkach, historia ta jest dostępna w postaci e-książki, a wkrótce ukaże się też wznowione wydanie książki Alcheringa, when the first ancestors were created (Alcheringa – kiedy stworzono pierwszych naszych przodków).
Z moich ostatnich poszukiwań wynika, że kamień Moldavite jest też znany jako ‘Kamień Graala’ lub ‘Kamień Pochodzący z gwiazd.’
Naukowcy mówią, że miliony lat temu wystąpił deszcz meteorów, którego skutkiem był ten rzadki kryształ o barwie szkła butelkowego. Należy on do grupy tektytów, które są fragmentami obiektów pozaziemskich, takich jak meteoryty, stopionymi z ziemskimi skałami w procesie zderzenia.
Moldawity otrzymały nazwę od rejonu w Czechosłowacji, gdzie odkryto duże pole kraterowe. Kamienie te należą do najrzadszych minerałów na ziemi, rzadszych niż diamenty, szmaragdy czy rubiny i cenionych przez ludzi od tysięcy lat.
Odwrócony obraz nałożony na Ostatnią
Wieczerzę Leonardo
ujawnia Świętego Graala z zielonym kamieniem
Zgodnie z legendą, przezroczysty, intensywnie zielony kamień w Świętym Graalu był moldawitem, a każdy, kto dotknie ‘Kamienia Graala’ doświadczy duchowej przemiany. (Czyżby starożytni wiedzieli coś, co zostało do dziś zapomniane, zanim przypomnieliśmy sobie źródło moldawitów?)
Kamień ten uaktywnia ‘stany snów’ i podobno wzbudza pozytywne zmiany w życiu jak również pomaga poszerzyć naszą kosmiczną świadomość. Jest pomocny w osobistym duchowym wzroście i uwalnianiu się ze starych nawyków. O potrzebie pozbycia się tych przypadłości dana osoba jest w głębi siebie świadoma.
Ja niewątpliwie zyskałam kosmiczną świadomość i teraz potrafię pomagać innym w połączeniu się z taką ich świadomością.
Posiadam pamięć statku bazowego Rexegena (patrz Opowieści Gwiezdnych Ludzi) oraz miałam sen, w którym byłam świadkiem eksplozji, kawałek po kawałku, po jego zaatakowaniu (por. też Uwagi o technice na statku bazowym). W mojej pamięci (i w pamięci wielu innych ludzi) ten statek bazowy stacjonował na zewnątrz ziemskiej atmosfery. Statek był organiczny. Kiedy tworzono go na ósmej planecie gwiazdy w Plejadach, dzięki swojej zaawansowanej technice gwiezdni ludzie potrafili sprawić, że wyrósł on na wspaniały najnowocześniejszy twór.
Eksplozja w moim śnie wyglądała na eksplozję jądrową – gorętszą niż słońce – prowadzącą do stopienia statku. Wielu ludzi zginęło na pokładzie.
Resztki MOGŁY SPAŚĆ NA ZIEMIĘ i stały się właśnie tym, co dzisiaj nazywa się moldawitem. Nasze wspomnienia mówią, że szczątki statku spadły do wody, a część na ląd – głównie w Bohemii i na Morawach Republiki Czeskiej.
Naukowcy ciągle mają kłopot z określeniem pochodzenia Moldavitów (patrz materiały o pochodzeniu moldawitów i w tej samej witrynie o moldawitach).
Z geologicznego punktu widzenia moldawity należą do tzw. tektytów. Słowo to wywodzi się z greckiego tektos, co oznacza ‘stopiony’ i zostało po raz pierwszy użyte przez geologa Franza Suesa w roku 1900.
Początkowo, kiedy Duch przebudził mnie i kazał znaleźć ‘zielony kryształ,’ nie miałam pojęcia, że on istnieje, nie mówiąc już o całej historii o statku bazowym Rexegena, która ujawniła się później.
Czeskie moldawity zajmują szczególnie znaczące miejsce wśród tektytów. Są to jedyne tektyty, które są przezroczyste (jak szkło) i wyróżniają się rozmaitością odcieni zieleni.
Nie mam żadnych oporów w przyjęciu, że Statek Bazowy uległ stopieniu i spadł na ziemię i że nieokreśloność datowania moldawitów może wynikać z faktu, że substancja, z której składają się moldawity, została pierwotnie stworzona przez Gwiezdnych ludzi, a zatem wymaga innego podejścia we współczesnych badaniach naukowych.