Zdjęcia Uluru i Kata Tjuta ze zbiorów Jan i Boba Wrightów

 

Ostrzeżenie: Aborygenów i mieszkańców Torres Strait Islander odwiedzających tę stronę ostrzega się, że mogą tu znajdować się obrazy osób zmarłych.

 

Jan uprzejmie pozwoliła mi udostępnić swoje zdjęcia, uzupełniając je dalszymi szczegółami z ich zadziwiającej historii, umieszczonymi tutaj pod zdjęciami. Prawa autorskie do wszystkich zdjęć należą do Jan Wright. (Jeśli ktoś pragnie wykorzystać któreś z tych zdjęć, powinien, zgodnie z prawem autorskim, skontaktować się z właścicielem w celu uzyskania pozwolenia.) Krótka biografia i informacje kontaktowe znajdują się na końcu tej strony.


Wschód słońca widziany z Ansett Lodge. Tu skała trochę przypomina słonia. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Glen Helen Lodge

Bob organizował wyścigi dla turystów w Glen Helen Lodge – coś w rodzaju małego Pucharu Melbourne. Nasz ‘puchar’ był wykonany z osłon lamp. Ścigały się wszystkie konie (a wszystkie należały do Micka Whaggo). Sygnał startu dawał Long Tall Harry ‘strzałem’ z bata. Naturalnie, zwyciężał jeden z koni Micka, bo wszystkie były jego. Potem rozdzielali nagrody, w tym także pieniężne. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

Mick Whaggo, Long Tall Harry (Kadaichi Man) i wuj Micka (siedzący) przed Glen Helen Tourist Lodge przy kamieniu smutku. Mówili, że przybył z kosmosu. Ten kamień smutku jest wykorzystywany przez Aborygenów jako wspólnotowy kamień grobowy. Kamień ten został zabrany przez Franka Clune, pisarza, ale musiał go zwrócić.
Mężczyźni ci byli opiekunami żywego inwentarza Briana Bowmana, który był właścicielem farmy bydła Glen Helen. Niektóre z takich farm w centrum Australii zajmują obszar większy niż stan Teksas w USA. Sąsiadów może dzielić odległość nawet do 200 mil (320 km), a mimo to jeździli na spotkania. Dawn Severin wieczorem przyjechał z Curtin Springs, niedaleko od Ayers Rock, do Alice Springs, by w kinie samochodowym obejrzeć Jesus Christ Superstar, a po seansie wrócił do domu tą samą wyboistą drogą z czerwonego piasku. Długość przebytej drogi w jedną stronę wynosiła 283 mile (455 km), ale odległość mierzono czasem, a nie długością. Takie eskapady były czymś normalnym dla większości Centralians (mieszkańców centralnej Australii).
Curtin Springs to rodzaj przydrożnego zajazdu w odległości 45 mil (72 km) na wschód od Ayers Rock, w którym można kupić domowe ciastka, jest stacja benzynowa, odbiór przesyłek pocztowych, toalety i woda źródlana. Zajad prowadzili Dawn i Peter Severin, a musieli się tam zatrzymywać na odpoczynek i pokrzepienie wszyscy podróżujący do Ayers Rock, gdyż do tego miejsca jechało się po pustkowiu po wyboistych drogach przez cztery godziny. Farma Curtin Springs dostarczała mięso do wszystkich miejscowości w okolicach Uluru.
Nie było wtedy telefonów, nie mówiąc już o telefonach komórkowych, tylko radia kryształkowe do łączności dwukierunkowej. Gdy ktoś rozmawiał przez taki telefon radiowy, łączył się z całym obszarem, tak że inni ludzie słuchali rozmowy – nie mogło być tu mowy o żadnych tajemnicach! Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Wczesne lata w Ayers Rock (Uluru)

Na starym lotnisku przy Ayers Rock – Uluru. Ten samolot używano do przejażdżek.
Na zdjęciu są Bob, Jan i ich 3-letnia córka. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Ayers Rock – Uluru widziane z małego samolotu Cessna. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Na tym zdjęciu, ale w większej rozdzielczości, można dostrzec obraz “Maggie” nad Maggie Springs. Widać tutaj także pierwotną drogę okrążającą Skałę. Miała 7 mil (11 km) długości. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Formacja skalna wysoko na północno zachodniej stronie Ayers Rock,
w pobliżu groty starej kobiety. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Południowy kraniec The Olgas niedługo po deszczu, gdy okolica zaroiła się od kwiatów.
Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Kanjie Gorge na Ayers Rock podczas zachodu. Z prawej strony, niewidoczna na zdjęciu,
znajduje się trasa wspinaczkowa. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

 

The Olgas (Kata Tjuta)

Pustynna banksia (Banksia ornata) to gatunek krzewu z rodzaju banksia. Wyrasta do wysokości 3 m. Występuje w stanach zachodnia Wiktoria i w Południowa Australia, gdzie jest powszechna na Eyre Peninsula (półwysep), Kangaroo Island (wyspa) i na wschód od Adelajdy, ale wydaje się, że nie ma jej na półwyspie York.
Chętniej rośnie w środowiskach mallee (karłowate eukaliptusy) i na wrzosowiskach na piaszczystych i łatwo osuszających się glebach.
Jej kwiatostany są cylindryczne, początkowo żółto-zielone do zielonych a z czasem, w dojrzałym stadium, przechodzące w brąz. Pustynna banksia kwitnie późną zimą i wiosną. Jej zielone liście są kształtu wydłużonych klinów (szerokość 2 cm i długość 10 cm) z ząbkowanymi brzegami. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Widok ze szczytu Mt. Olga na wschód w kierunku Uluru (tuż nad skałą). Nazwę Mt. Olga nadano na cześć królowej Hiszpanii. Uluru otrzymało swoją nazwę od Sir Henry Ayersa, a nadał ją badacz William Gosse, który był jako pierwszy przedstawił światu tę zadziwiającą skałę. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Widok na Kata Tjuta z Valley of the Winds (Doliny Wiatrów). Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

The Olgas nocą. Element obrazu w kształcie liter V pod księżycem to Pungalunga Gorge (Wąwóz). The Olgas są miejscem żeńskim, a wspomniany wąwóz to miejsce "defloracji" młodych rdzennych dziewczyn, jak powiedział nam Lofty, nieoficjalny burmistrz osiedla. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Chciałam zrobić zdjęcie gwiazd na nocnym niebie, ale spoza chmur wyszedł księżyc akurat, gdy je robiłam. Gdy je wywołałam, ukazał się piękny orb światła. Aborygeni mówią, że gdy odprawiają swoje święte obrządki w kole, psychicznie uzdolnieni ludzie widzą tak liczne orby, że wygląda to jak kąpiel w szamponowych bąbelkach. Nazywają je światłami min min. Przyjrzyjcie się lepiej zdjęciu w większej rozdzielczości – dostrzeżecie zewnętrzny blady orb. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Grota Katedralna

Wejście do Groty Katedralnej. O jej rozmiarach świadczy sylwetka człowieka w białej koszuli.
Wewnątrz zmieści się cały autobus ludzi, tj. 30 do 38 osób. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Wnętrze Groty Katedralnej ze stalaktytami ze skał osadowych (mud rock). Uderzenie gumowym młotkiem w stalaktyt wywołuje dźwięk ‘bim-bom’ – jak z dzwonu. Dźwięki te różnią się zależnie od długości stalaktytów. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Długie pęknięcie, widoczne tu z lewej strony, na Uluru nazywa się Ogonem Kangura. Według mitu ogon pochodzi z Kanjie Gorge, a w Kanjie Gorge jest puste miejsce, które pasuje do kształtu tego ogona. Ma on około 3 m szerokości i można czołgać się między nim a skałą, na której leży. Faktycznie można pod nim widzieć błękitne niebo. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Maggie Springs (Mutujulu Springs)

 

Widok na Skałę w podejściu do Maggie Springs (Źródła Maggie). Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Maggie Springs, obecnie znane jako Mutujulu Springs. Jeśli przyjrzeć się bliżej nachylonej skale, można zobaczyć wielką twarz kobiety, którą nazywaliśmy Maggie, chociaż Aborygeni nazywali ją Goolagaia, Czarna Olbrzymka.
Twarz jest widoczna tylko po południu i tylko z pewnego kąta. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Srebrne pasma wody spływającej po Uluru do Maggie Springs zaraz po deszczu; u góry, nad szczytem
Uluru można dostrzec jak nisko są zawieszone chmury. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Maggie Springs ze spływającą wodą deszczową do zbiornika. W mitach mówi się o Goolagaii mieszkającej w skale. Aborygeni każą patrzeć przez skałę postrzegając ją jako energię. Mówią oni, że nie trzeba robić zdjęć – można je robić za pomocą ‘wewnętrznego oka’. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

Dolina ukryta w pobliżu szczytu Ayers Rock, w której rosną drzewa normalnych rozmiarów. Kiedy pada deszcz, woda zebrana w dolinie spływa po dolinie w dół do Maggie Springs. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Uluru

Ayers Rock uchwycone podczas zachodu słońca w otoczeniu bell fruit trees (drzew o dzwonowatych owocach). Zielone kwiaty tych drzew zwisają jak kiście winogron. W istocie wyglądają jak zwisające do góry nogami dzwony. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


Ayers Rock w południe podczas suszy. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Popołudniowe ujęcie różowego Ayers Rock bez drzew. To zadziwiające jak Skała
ciągle zmienia swoją barwę. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Ayers Rock po południu. Jeszcze nie ma drzew. Ujęcie z miejsca, gdzie zbierali się turyści, by robić zdjęcia o zachodzie słońca. Z biegiem lat stało się ono czymś w rodzaju zgromadzenia Ligi Narodów na pustkowiu. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Wszyscy liczą na takie ujęcie o zachodzie słońca. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości

 

Z biografii Bob i Jan Wrightów

Janice Relf po raz pierwszy spotkałem w drugiej połowie 1961 r. w przypadkowym dniu – sześć tygodni później pobraliśmy się w North Sydney, w kościele Crows Nest Methodist Church. Służyłem wtedy w marynarce (Navy) i właśnie zostałem powołany do Darwin, aby być tam kucharzem kapitana w Domu Admiralicji i Domu Rządu, gdzie mieszkał administrator Rodger Knott. Tak więc rozpoczęliśmy naszą wspólną podróż z Jan (jak woli być nazywana). Jan zwykła wyjeżdżać na zimę z babką i wujkiem Les Campbellem (który był artystą o znaczącym dorobku) do Alice Springs.

Zwykle obozowali w namiocie. Były to lata 1950-te.

Jan trudno znosiła wilgotność północy. Po służbie w Darwin i po urodzeniu się naszej córki Jane wróciliśmy do 404 Princes Highway w Bomaderry i planowaliśmy podróż do centralnej Australii. Po przyjeździe otrzymałem stanowisko u Lye Underdown jako szef jego nowego hotelu w Alice Springs. Później zaoferowano nam zarządzanie zajazdu dla turystów nazywanego wtedy Ayers Rock.

Wkrótce zadomowiliśmy się na tyle, że mogliśmy poznawać mitologię tego regionu, a nawet prowadzić wycieczki wokół Skały. Miałem też to szczęście, że miałem aparat fotograficzny i mogłem utrwalić liczne nastroje Skały. W zajeździe wieczorami zabawialiśmy turystów biura Ansett Pioneer pokazami slajdów. Po sezonie wyjechaliśmy z Australii w 6-miesięczną podróż wokół świata na statku linii Sitmar Line. W tym czasie zostaliśmy poproszeni o powrót. Odpowiedzieliśmy, że tak o ile dostaniemy w zarządzanie Glen Helen Lodge na zachód od Alice Springs. Zgodzono się.

Byliśmy tam jedyną trójką białych wśród społeczności Aborygenów. Niebawem poznaliśmy ich i byliśmy od nich zależni jeśli chodzi o wiadomości, gdyż oni mieli radio, a my nie mieliśmy. Oni sami wypiekali sobie damper*, posiadali mięso i stanowili bardzo szczęśliwą, zdrową, prosperującą grupę. Zostaliśmy odcięci od Alice Springs z powodu deszczy. Drogi zostały zmyte, nie było żadnej komunikacji. Wysłuchaliśmy opowiadań m.in. Long Tall Harry’go i Micka Whaggo. Wytwórnia filmów South Australian Film Corporation właśnie zakończyła nagrywanie filmu The Sundowners. (Włóczędzy, nazwa australijskich trampów).

Wróciliśmy do Ayers Rock by zarządzać przez jeszcze jeden sezon tamtejsze Lodge. Centrum Australii ostatecznie opuściliśmy w 1980 r. Ale w istocie tamtego miejsca nigdy się nie opuszcza. Obecnie jest rok 2010 a my ciągle sprawdzamy mapę pogody, sprawdzamy pogodę w Centrum a kiedy spotykamy ludzi stamtąd, traktujemy się jak rodzina. Historie ciągną się w nieskończoność a przyjaźnie pozostają na zawsze. Jan i ja obecnie jesteśmy kierownikami przedsiębiorstwa pogrzebowego w Nowra w Nowej Południowej Walii. Nasz telefon to (+61) (02) 4421-6009.

Zrobiłam to zdjęcie z innej posiadłości nazywanej Red Lion (Czerwony Lew), kiedy padało
i było zimno.Góra wygląda na białą. Zobacz to zdjęcie w pełnej rozdzielczości


* Damper – znany w Australii rodzaj chleba wypiekanego z mąki, wody i tłuszczu na rozpalonych węglach ogniska lub w piecu (dop. tłum.).



© Copyright Valerie Barrow