Tłumaczenie strony
www.valeriebarrow.com/news-1.php
Powrót do polskiej strony startowej
Witam wszystkich!
Piszę tutaj, aby zaprosić was do naszej nowej witryny utworzonej
niezależnie od www.cosmicsaibaba.com/pl.
W tym miejscu zamierzam dzielić się innymi doświadczeniami i wiedzą, które
otrzymałam z innych światów i odpowiadać na ewentualne wasze pytania.
Jestem psychicznym medium, które przed laty zostało wyszkolone do
udostępniania mojej krtani niewidzialnym Świetlistym Istotom ze Świata Światła
w celu przemawiania przeze mnie. Ma to związek z umową zawartą z nimi na długo
zanim weszłam w to fizyczne ciało. Mogę więcej napisać na ten temat, jeśli
chcecie. Pytania można kierować ze strony kontaktu w tej witrynie.
Na tej stronie znajduje się moje zdjęcie wykonane w podczerwieni w 1994
r., kiedy Świetlna Istota imieniem ALCHERINGA (czyt. Alczeringa)
zaczęła pojawiać się i używać mojego ciała jako swego
narzędzia. Duch Przodków Alcheringa jest dobrze znany
australijskim tubylcom, Aborygenom, i określany jest przez nich
jako czas stwarzania. Zajrzyjcie na www.cosmicsaibaba.com/pl i do przekazu z dnia 11.11.2008.
Po raz pierwszy przedstawił mi się, kiedy otrzymałam święty Kamień Tjurunga, albo Kamień Alcheringi,
jak go znają tutejsi rdzenni mieszkańcy, którzy twierdzą, że Kamień Alcheringi pochodzi z gwiazd.
W tej witrynie jest osobna strona poświecona historii świętego Kamienia Alcheringi, który dostała
pod opiekę do czasu, gdy będzie mógł być zwrócony do swojego właściwego
miejsca. Kamień ten otrzymałam starannie zawinięty w korę pewnego drzewa i
obwiązany sznurkiem. Wiedziałam, że nigdy nie mam go rozpakować, ale osoba,
która mi go dała powiedziała, że Kamień z wyglądu przypominał raczej podłużną
bryłę wypalonej gliny i przez pierwotnych właścicieli został pomalowany i
oznakowany świętymi symbolami. Pochodzi on z innego świata.
Gdy siedziałam z Kamieniem na udach szybko zauważyłam, że wznosi on moją
świadomość do wyższych częstotliwości i byłam świadoma, że otaczało mnie
błękitno białe światło, które było i piękne i napawające otuchą. Zachęcono
mnie, aby każdego dnia siadać z nim i mówić. Miałam mówić o swoich
dotychczasowych doświadczeniach, a później pozwolić samemu Alcherindze
wypożyczyć moją krtań, jak to sam ujął, i opowiedzieć mi o pewnych zdarzeniach
z ewolucji naszej planety Ziemi.
Poproszono mnie o napisanie i opublikowanie książki pt. Księga miłości napisana przez medium (The Book of Love by a Medium). ‘Góra mi w tym pomoże.’
Nie miałam żadnego doświadczenia w pisaniu i całkiem brakowało mi pewności
siebie. Do czasu, gdy zabrałam rękopis do Indii z myślą:
‘Jeśli Sai Baba pobłogosławi go, przestanę się martwić i zrobię to, o co
mnie proszono.’
On rzeczywiście wezwał mnie na audiencję wraz z grupą 16 innych osób, z
którymi wyjechałam. Nie starałam się o pobłogosławienie manuskryptu przez Babę,
myśląc: ‘Jeśli rzeczywiście komunikowałam się z Nim
telepatycznie, to On o tym wie i poprosi o pokazanie.’ Po pełnych śmiechu
rozmowach ze wszystkimi zwrócił się do mnie i rzekł: „Gdzie jest mój zielony
sygnet?” Byłam zaskoczona. Miałam nadzieję, że nie każe mi go sobie zwrócić.
Uśmiechnął się i wyciągnąwszy ku mnie rękę powiedział: „Daj mi to.”
Położył mój rękopis na swoich kolanach i otworzył teczkę. Z kieszeni
teczki wyjął małe zdjęcie mojej nowej wnuczki i podał mi je z szerokim
uśmiechem, mówiąc: „Wnuczka?” Nikt inny w pokoju nie wiedział, że na długo
przed przyjazdem telepatycznie poprosiłam Go, aby zechciał pobłogosławić to
małe dziecko, jeśli dołączę jego zdjęcie do manuskryptu.
Po tym zdarzeniu przestałam przejmować się i opublikowałam książkę w Hong
Kongu. Jeśli ktoś chce poczytać o moich doświadczeniach podczas siedzenia ze świętym
Kamieniem, może zamówić książkę ze strony ‘Books by Valerie.’
Jeśli macie
jakieś pytania w związku z tym, czym się z wami dzielę, piszcie do mnie,
proszę.
Tymczasem...
Niech będą z wami Błogosławieństwa i
Uniwersalna miłość. Val.
Alcheringa jest
Kryształem i wciąż pozostaje w Satori Springs. Zdjęcie pokazuje snop światła
wychodzący z ziemi i kryształu w dniu Błogosławieństwa. Photo by Ross Perry.