Chcieliby się inkarnować dla Sai
Student Swamiego
Kiedy wstąpiłem do Koledżu Śri
Sathya Sai w Brindawanie w 1978 r. z podziwem przeżywałem nowe duchowe
doświadczenia, które zdobywałem wśród zadrzewionego otoczenia i Boskiej
Obecności. Jako nowy wielbiciel czułem się jak gąbka wchłaniająca każdy drobny
szczegół słodkich lil i mahim [gier i cudów] Sai. Fascynowała
mnie, podobnie jak innych uczących się ze mną studentów, każda historia o
miłości i łasce Swamiego, jakie wszędzie dogłębnie wpływały na życie
wielbicieli. Często wysłuchiwaliśmy takich opowiadań o przeżyciach związanych z
Sai podczas wieczornych bhadźanów w akademiku, porannych zbiórkach w
Koledżu albo na spotkaniach w pokojach na krótko przed zgaszeniem światła.
W czasie pewnej czwartkowej porannej
zbiórki nasz (śp.) dyrektor Narendra przeczytał fascynujący artykuł otrzymany z
Anglii, który wywarł na mnie głębokie wrażenie. Była to wyjątkowa historia
tego, jak nasz drogi Pan wpływa nie tylko na losy istot ludzkich na ziemi, ale
także istot na innych płaszczyznach egzystencji. Korzystam z okazji, by
podzielić się tym artykułem ze wszystkimi, którzy kochają słodkiego Sai.
Betty Gisner z Kaliforni jest
uzdrowicielką i medium automatycznego pisma cieszącą się opinią osoby
najwyższej prawości. Jej mężem jest profesor psychologii i obecnie poświęca
swój czas regresji hipnotycznej w celu leczenia wielu cierpiących. Przebywając
w Seeker's Trust (Truście Poszukujących) w Addington Park w angielskim Trent
poszła do jednego z tamtejszych medytacyjnych zborów, zabierając ze sobą
bloczek papieru i długopis, gdyż miała nadzieję skontaktować się ze swoimi
uzdrawiającymi pomocnikami. Była bardzo zaskoczona, gdy zobaczyła, co zapisała.
Nie zadawała żadnych pytań o Śri Sathya Sai Babę, chociaż z mężem planowali
wyjazd do Indii.
Nadawca przesłania przedstawił się
jako AMKSORE i podał, że dawno temu był mnichem w Glastonbury, a później
przebywał przy św. Franciszku z Asyżu. Podpisał swój przekaz dużą literą A
ozdobioną krzyżykiem. Oto ten przekaz.
„Przedstawimy uwagi w kwestii
boskości Baby. Ta istota światła jest niezrównana w swoim blasku, przenika i
obejmuje wszystkich tych, którzy mają to szczęście, że się w nim znaleźli. Jest
on Prawdziwą Boską Istotą. Chcemy wam uświadomić, że ci, którzy żyją na naszej
planecie, są bardzo dalecy od doskonałości kogoś takiego, jak ten 'Święty
Człowiek' wśród ludzi, Uzdrowiciel tych, co rozpaczliwie potrzebują Jego
pomocy. Jesteśmy niczym w porównaniu do tego Płomienia Prawdy. Kłaniamy się w
uwielbieniu do stóp tej Boskiej Istoty. Odczuwamy miłość, wszechobejmującą
miłość, którą z natury ma w sednie swej Istoty – miłość która krzepi, miłość
która pociesza, miłość która zachęca i ochrania tych, którzy podróżują z
odległych miejsc, aby znaleźć się w Jego Obecności. Rzadko chcemy inkarnować się
znowu w ciele, ale by doświadczyć chwały Jego Obecności, chcielibyśmy jeszcze
raz przywdziać okrywę waszego ludzkiego stanu. Takie okazje są rzadkie i cenne,
a w przestrzeni waszych ziemskich inkarnacji nigdy nie będziecie mieli
możliwości oglądania obecności takiej jak ta. Kiedy będziecie oglądać fizyczne
ciało Baby, wewnątrz was pojawi się ekstaza taka jak opanowywała Franciszka,
ale ta duchowa ekspansja będzie nawet głębiej odczuwana. Jest to próba
wyrażenia w pewnym stopniu w zwykły sposób naszej niewyrażalnej reakcji, gdyż
będąc w obecności Baby jesteście w obecności
ucieleśnienia Boga, a nie zwykłego człowieka, w obecności siły o tak
niezmierzonej mocy i pięknie, że naprawdę w waszym języku nie ma słów na opisanie
tego przeżycia.”
Gdy widzimy ciągle wzrastającą
liczbę wielbicieli, jacy obecnie przybywają do Prasanthi Nilayam, nie możemy
nie odnotować tego, że to co w latach 70-tych i 80-tych było 'świątecznym
tłumem', teraz jest 'tłumem codziennego darśanu.' Gdy stanowimy część
tej rzeszy wielbicieli, doświadczamy pokory uświadamiając sobie, że jesteśmy
tylko odrobinką piasku na tej plaży. A przecież jeszcze nie uwzględniliśmy
milionów dusz na innych płaszczyznach egzystencji, które swoją niewidzialną
obecnością zaszczycają Prasanthi Nilayam. I łaską Słodkiego Sai jest także to,
że poprzez ten artykuł pozwala nam wszystkim zerknąć na Jego potęgę i chwałę,
które wykraczają poza nasze ludzkie pojmowanie.
[Z Heart
to Heart, 17/2004, tłum. KMB; 2004.10.25]