Rozdział 12

 

Przesłanie Alcheringi

 

 

Usiedliśmy obok drzewa Babci, ogromnego czerwonego drzewa gumowego, które rosło w pobliżu wejścia do hieroglifów. Gerry zagrał na swoim bębnie Czerokezów i zaśpiewał na przywitanie obecności Alcheringi. Dźwięk bębna grzmiał mi w uszach.

 

Gdy zjawił się Alcherniga, szarpnęło moim ciałem. Jego obecność była znacznie bardziej intensywna niż kiedykolwiek wcześniej. Głośno mówił i machał moimi rękami.

„Jestem tu. Sprawia mi wielką przyjemność przywitanie was wszystkich w tym starożytnym miejscu. Długo czekałem na ten dzień.

Dzisiaj w tym miejscu zadanie dobiega końca. Będzie jeszcze coś do zrobienia, ale ta praca udostępniania zapisów jest niemal skończona. Zatem dziękuję wam szczerze za to, że umożliwiście jej wykonanie. Teraz dowie się wielu, gdyż wykonaliście dobrą robotę. Pozostało tylko jedno końcowe przesłanie, które zamknie ten rozdział.

Z centrum galaktyki przychodzi na tę Ziemię nowa energia, która wpłynie na samą Ziemię i wszystko na niej. Jest to część naturalnego cyklu, który przebiega we wszechświecie. Zachodzi podnoszenie energii, przyśpieszanie ruchu cząsteczek, atomów i komórek. Podnosi ona też świadomość ludzi, którzy żyją na Ziemi.

Nie jest więc przypadkiem, że coraz więcej ludzi zaczyna myśleć o swoich innych aspektach niż w przypadku tych, którzy żyją w materialnym świecie. Przychodząca energia niszczy wszystko, co powstrzymuje ludzi przed wiedzą, że są Bogiem.

Zachodzi oddzielanie, rozdział między cieniem i boskim światłem. Ludzie są stopniowo wznoszeni do wyższej świadomości, a ich ciała powoli ulegają zmianie. Zaczynają zmieniać dietę, nawyki picia, sposób życia. Szukają świeższego powietrza i wody. Wszystko to jest częścią dorastania do boskiego światła, boskiej energii, która jest prawdziwą częścią Boga.

Z biegiem czasu ludzie będą decydowali czy chcą pójść za energią Boga, czy w inną stronę. Jeśli pójdą za wolą Boga, zmiany, które zachodzą, przebiegną łatwo; przemieszczą się do wyższego wymiaru i połączą ze swoją anielską jaźnią.

Jest to wolność, oderwanie się od karmicznego koła. Tu mogą być wolni od ciągłego przychodzenia i odchodzenia, wolni od chorób, dysharmonii i wszystkiego, co jest sprzeczne z boskim światłem.

Wraz z wzniesieniem, które zachodzi, komórki będą funkcjonowały na wyższej częstotliwości. Mózg i fizyczne ciało już zaczynają ulegać restrukturalizacji.

Jest to coś podobnego do rytmu tonów muzycznych, który przechodzi tam i z powrotem w melodii i harmonii. Myślcie o tym jak o instrumentach, które dostrajają się, jak o muzycznych tonach i wibracjach, które przynoszą harmonię na całej Ziemi. Wiedzcie, że dzieje się to w wielu miejscach we wszechświecie, a między nimi Bóg łączy wszystkie tony.

Wielu zacznie przypominać sobie, że są prawdziwie istotami światła i czymś więcej niż wydaje się w świecie fizycznym. Ci, którzy wybiorą pamiętanie, wrócą do nieograniczonej przestrzeni istoty światła, boskiej istoty.

Cała wiedza i rozumienie znajduje się w każdym. Jest tylko kwestia otwarcia drzwi, by pozwolić przejawić się tej pamięci.

Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest posiadania pragnienia połączenia się z boską energią. Stąd wynika wszystko inne. Niektórzy mogą nazwać to intuicją. Jeśli pójdziecie za nią, swoje życie uczynicie łatwiejszym. Po prostu skupcie się na tej sprawie – nie obawiajcie się, gdyż przychodzimy z miłością w naszych sercach i chcemy jedynie pomagać.

W głębi serca proście o pokój i dziękujcie Bogu za pomoc w zaprowadzeniu pokoju na tej Ziemi. Poczujcie słowa w swoim sercu i niech one wysyłają swoją energię. Zawsze zachowujcie tę energię w swoim sercu.

Jeśli myślicie i działacie z miłością, karmiczna reakcja ponownie zwraca ją do was. Wkładajcie miłość w każdą czynność – jest to naprawdę bardzo proste. Jeśli wszyscy na Ziemi będą myśleli i działali z miłością, wróci ona do nich z mocą boskiego źródła i w całym wszechświecie nastanie pokój.

Właśnie dlatego wszystkie te istoty znajdują się w małych ziemskich ciałach – by wprowadzić działanie miłości do tej sfery i dzielić się nią. Czy jest to zrozumiałe?”

Odezwała się Karen: „Tak, ale dlaczego to zrobiliśmy?”

„Ponieważ dawno temu zobowiązaliście się to zrobić. Każde z was tak postąpiło. Teraz otworzy się pudełko Pandory i jego zawartość rozejdzie się i doprowadzi do zrozumienia. Dotknie to wielu i zmieni ich życie, gdyż przelotnie zobaczą światło.

A wszystko sprowadza się właśnie do tego – do pokonania ciemności przez światło miłości.”