Prawdziwa edukacja to edukacja ciała, umysłu i ducha

Skrót Boskiego Dyskursu z dnia 17 stycznia  2016 r.

Słowo widja ma dwie sylaby: wid i ja. Wid znaczy „wiedzieć”, a ja – „to,” czyli razem „wiedzieć to.” Czym jest to, co mamy wiedzieć?  Powinniśmy znać prawdę. Czym jest ta prawda? Prawdziwa edukacja to wiedza, kim jesteście i czym jest wasza wewnętrzna prawda. Na całym świecie kształcenie polega na wpajaniu wiedzy o tym, co dzieje się w zewnętrznym świecie – nie próbuje się nauczać tego, co dzieje się wewnątrz nas. Prawdę zrozumieć możemy tylko wtedy, gdy umysł zwrócimy ku wnętrzu i do jakiegoś stopnia będziemy panować nad naszym ciałem i zmysłami.

Jeśli chcecie skierować umysł do wnętrza, przede wszystkim konieczna jest umiejętność koncentracji. U dzisiejszych uczniów i studentów, w porównaniu z ludźmi starszymi, ta umiejętność maleje. Nauka jest potrzebna, abyśmy stali się opanowani. Gdy posiądziecie zarówno wiedzę książkową, jak i praktyczną, będziecie mieli wiedzę ogólną. Poza studiami książek powinniście angażować się w sport, gry sportowe, muzykę, aktywność kulturalną, sztukę itp.

Jeśli oczekujecie, że na starość wasze dzieci zadbają o was z miłością, powinniście zajmować się nimi z miłością, kiedy są młodsze. Jeśli teraz nie spędzacie dość czasu z dziećmi, to gdy podrosną, nie znajdą też czasu dla was. Popatrzcie na sytuację w domu – nikt nie ma czasu na rozmowę.  Powinniście tak się dostosować, aby żyć mniejszym kosztem i nie wzdychać do zarabiania większych pieniędzy. Ludzie, aby spłacić kredyty, idą do pracy. Pracują coraz więcej – ponadczasowo. Z powodu nadgodzin nie znajdują czasu na dom. Dlatego też ciągle pogarsza się ciężkie położenie dzieci.

W naszych placówkach oświatowych uczymy wszystkiego. Ponieważ uczniowie i studenci są wychowywani z wielką miłością, oni również rozwijają cechy miłości, cierpliwości i dobroci. Dlatego dzieciom musimy zapewnić kształcenie obejmujące ciało, umysł i ducha. Będziemy mogli kroczyć ścieżką dharmiczną tylko wtedy, gdy dobrze zadbamy o ciało. Dlatego, poza dobrym pożywnym jedzeniem, trzeba zapewnić jogę, sport i zabawy. Tego wszystkiego uczymy w naszych placówkach.

Nie ma złych dzieci – są tylko źli rodzice i nauczyciele. Bez właściwej edukacji społeczeństwo na pewno legnie w ruinach. Powszechnie uczymy dzieci rywalizacji, a nie współpracy. U nas uczymy, że każdy uczeń jest bratem lub siostrą. Gdy jedno dziecko pozdrawia drugie słowami Sai Ram, znaczy to, że Sai w nim pozdrawia Ram (Ramę) w tym drugim. Najważniejszą rzeczą w ludzkiej osobowości jest serce pełne współczucia. Jeśli edukacja nie uczy współczucia, w ogóle nie jest to edukacja.

Także dzięki uprawianiu sportu możecie nauczyć się dobrej dyscypliny, opanowania i ducha zespołowości. Dzisiaj możecie uczyć się tego na boisku; jutro wykorzystacie to w życiu. Życie to gra! To, czego nauczycie się na placu zabaw, możecie wykorzystać w życiu. W życiu stale przychodzą do nas strata i zysk, radość i smutek, powodzenie i klęska. Prawdziwe oddanie to przyjmowanie wszystkiego z poczuciem spokoju i opanowaniem.

Wiem, że przed Dorocznymi Dniami Kultury i Sportu (Annual Sports and Cultural Meet) wszyscy nasi uczniowie i studenci dokładają wielkich starań. Gdy przyjadą tu dzieci i studenci, chłopcy i dziewczęta z okręgów Gulbarga, Mandya, Jeypura, Bagalkot czy Bijapura, powinniście okazać im uczucie jak braciom i siostrom. Zdobywszy jedną czy dwie nagrody, powinniście dać szansę innym uczniom. Swami jest szczęśliwy tylko gdy wielu uczniów zdobywa nagrody. Tylko wtedy każdy rozwinie ufność w siebie. Pragnę, aby wszyscy uczniowie nie tylko uczestniczyli w zewnętrznych imprezach Dni Kultury i Sportu, ale także zrobili coś dla swego wnętrza, rozwijając dobre uczucia, takie jak miłość, cierpliwość, współczucie i współpraca.

 [źródło: Sri Sathya Sai Vrinda]

 

 

Dzień Sportu okazją do najważniejszej lekcji życia

Skrót Boskiego Dyskursu z dnia 30 stycznia 2016 r.

Duszą edukacji jest edukacja duszy. Bez tego rodzaju edukacji wszystkie te wielkie instytucje są tylko ładnie udekorowanymi martwymi ciałami – ciałami bez życia. Nie wystarczy, że zbudujecie wielkie gmachy, zapewnicie wszelkie udogodnienia do zajęć edukacyjnych, sportowych i kulturalnych. Najważniejszym aspektem naszych placówek oświatowych jest dusza edukacji, którą jest Dajwa priti (miłość do Boga).

W zbiorniku może być dużo wody, ale jeśli rury są zatkane a krany uszkodzone, woda nie przepłynie do potrzebujących jej ludzi. Ludzki potencjał jest nieograniczony, gdyż człowiek jest boski. Jego serce przepełnia boskość, która nie ma ograniczeń. Ale tak samo jak te blokady w rurach, które nie pozwalają na przepływ wody, ego i przywiązania w człowieku nie pozwalają boskiej łasce i boskim mocom przepływać przez niego, czyli ograniczają go.

W owych dniach, gdy nikt nie wierzył, że Swami wrócił i buduje instytucje, ci ludzie tutaj wierzyli i odważnie, z wiarą rozpoczęli tę świętą pracę. Gdy jest wiara, nie ma miejsca na obawy. Gdy jest pełne poddanie, nie ma zmartwień. Przede wszystkim porzućcie ego i swoje przywiązania i pozwólcie mojej Woli płynąć przez was nieustannie, wtedy moja Chwała wszędzie się rozprzestrzeni. Tylko wy sami możecie ograniczać płynącą przez was moją Łaskę – tylko wy ograniczacie tę szlachetną pracę. W tamtych trudnych czasach, ci ludzie stali u boku Swamiego i wykonywali każde Jego pojedyncze polecenie. Dzisiaj skutkiem tego jest to wspaniałe zgromadzenie uczniów i studentów, nie tylko z jednego kampusu Gulbarga, ale z wielu kampusów.

Wszystkie te instytucje, dzieci, nauczyciele i administratorzy są niczym cienie obiektu jakim jest Swami. Skoro oni, jako odbicia Swamiego, są tutaj, znaczy to, że źródło, czyli obiekt – Swami – musi też tu być. Dzisiaj jesteście znani dzięki tej instytucji, dzięki Swamiemu. Jutro, gdy opuścicie to miejsce, Swami i te instytucje będą znane dzięki wam. Jeśli będziecie dbali o edukację i pomożecie choćby jednemu dziecku w niedoli, będę czuł się spełniony w tym sensie, że nasze wysiłki nie poszły na marne.

Bardzo łatwo być dobrym w takiej atmosferze ochrony jak tu, gdzie jesteście chronieni przed wszelką negatywnością. Ale gdy wyjdziecie na zewnątrz, będziecie poddani wielu wpływom powszechnym w dzisiejszym społeczeństwie. Dlatego wzmacniajcie swój umysł, napełniajcie się oddaniem Bogu, wiarą w Boga, by wytrzymać szturm takich wpływów, który czeka was już wkrótce.

Doroczne Dni Sporu i Kultury są okazją przyswojenia sobie najważniejszej lekcji na życie, a nie lekcji na przeżycie. Życie jest grą, życie jest wyzwaniem – przekonacie się o tym. Raz wygracie, raz przegracie, raz zyskacie, raz stracicie. Ale cokolwiek będzie się działo, niezwykle ważne dla prowadzenia życia w spokoju jest, by akceptować to z pokorą jako prasadam, czyli dar Boga. Gdy przegrywacie, nie traćcie nadziei – miejcie wiarę, że będzie inna okazja, by zwyciężyć. Nie pysznijcie się w przypadku zwycięstwa. Uczcie się na popełnianych błędach i następnym razem zróbcie to lepiej. Nigdy nie zapominajcie wyrażać wdzięczności, podziękować tym, którzy pomogą wam w potrzebie. Zawsze pamiętajcie, że jedna osoba sama nie może być szczęśliwa – szczęście leży w szczęściu wszystkich z otoczenia. A Bóg jest szczęśliwy, gdy wszyscy ludzie są szczęśliwi.

Chcę od was, moi uczniowie, tylko jednej rzeczy! Sprawcie, abym miał zaszczyt i mógł z dumą powiedzieć: „Patrzcie, to moi uczniowie!” Prowadźcie życie nie tylko tutaj, ale gdziekolwiek jesteście, zgodnie ze słowami Swamiego, a zapewniam was, że przyjdzie za tym sukces, chwała, sława i wszystko inne.

Swami jest z wami, ponad wami, wokół was – jest stale przy was. Rozmawiajcie ze Mną, mówcie do Mnie – zamknijcie oczy, pomyślcie o Mnie, a Ja zawsze będę gotowy prowadzić was, ochraniać was. Gdy tylko przypomnicie sobie o Mnie, będę tuż u waszego boku, słuchając tego, co macie do powiedzenia, kierując wami w tym, o co prosicie.

[źródło: Sri Sathya Sai Vrinda; tłum. KMB, 2016.02.02]