16

 

MĄROŚĆ WEDYJSKA

 

Nie ma choroby dorównującej chciwości,

Nie ma wroga większego niż gniew,

Nie ma niedoli większej niż ubóstwo,

Nie ma szczęścia dorównującego mądrości.

Wiara w Boga upadła,

Dharma zniknęła,

Szerzy się ateizm,

Nie ma szacunku dla guru – nauczyciela,

Pożegnano się z oddaniem Bogu i szacunkiem dla

naszej wiekowej kultury i tradycji,

Nie wspiera się prawdziwej edukacji.

Dziś normalnością stało się  uczenie jedynie jak zarobić

na utrzymanie.

Takie są niestety oznaki nowoczesności!

„Jestem w świetle;

Światło jest we mnie;

Jestem światłem.”

 

 Dźniani, który to zrozumiał niewątpliwie stanie się jednym z Brahmanem.

  Drodzy studenci!

  Wedy są najstarszymi utworami literackimi na świecie. Są skarbnicą mądrości. Przyczyniły się do wszechstronnego rozwoju człowieka. Wedy są pierwszymi księgami w całej historii ludzkości. Z Wed narodziła się kultura człowieka i są one podstawą wszelkiego rodzaju mocy. Wszystkie gałęzie nauki mają swoje źródło w Wedach. Wszystkie dharmy i cnoty wytrysnęły ze źródła Wed. Wedy są bezkresne, niezgłębione, nie dające się opisać i pełne błogości. Słowo Weda pochodzi od sanskryckiego korzenia wid, którego znaczenie to wiedza lub dźniana. Iśwara dźniana (poznanie Pana) jest Wedą. Atma dźniana (poznanie Jaźni) jest Wedą. Brahma dźniana (poznanie najwyższego absolutu) jest Wedą. Adwajta dźniana (wiedza niedualistyczna) jest Wedą. Weda jest widźnianą (najwyższą wiedzą). Wszystkie te słowa są synonimami wiedzy o Jaźni czyli Atma-dźniany. Boskość Wed jest wszechprzenikająca i posiada osiem aspektów wspaniałości, tj.

Śabda Brahma-maji (przejawiająca się jako dźwięk),

Czaraczara maji (przejawiająca się w tym, co ruchome i nieruchome),

Dżjotirmaji (manifestująca się jako promienność i blask),

Wangmaji (jako mowa i literatura),

Nitjananda maji (jako wieczna błogość),

Paratpara maji (transcendentalna),

Maja maji (przejawiająca się jako złudzenie, maja)

i Śri maji (pomyślność).

Wedy są rzeczywiście Pradźnianamaja Brahmą (stałą zintegrowaną świadomością). Wedy nie należą do kogoś ani do jakiegoś miejsca lub czasu. Są uniwersalne. Mędrzec Wjasa zdając sobie sprawę, że nie jest możliwe, by zwykli ludzie zrozumieli tak świętą wedyjską  literaturę, skompilował je w cztery tomy.

   Wedy składają się z trzech „kand” lub pieśni, mianowicie z Karma Kandy (pieśni intonowanych w trakcie wykonywania rytuałów i innych czynności), Upasana Kandy (pieśni oddania i wielbienia) i Dźniana Kandy (pieśni mądrości). Te trzy części reprezentują kolejne kroki w duchowej ewolucji człowieka. Człowiek zaczyna od działania, wiedząc, że ciało ludzkie jest przeznaczone do wypełnienia dharmy (prawości) poprzez karmę – działanie. Kiedy człowiek ciągle wykonuje dobrą karmę, we właściwym czasie staje się gotowy do  zrozumienia upasany (praktyk duchowych). Kiedy wielbi Boga przez pewien czas z miłością i w duchu oddania, osiąga finalny etap dźniany. Karma, upasana i dźniana stanowią trzy etapy jednego procesu, które można porównać odpowiednio do kwiatu, niedojrzałego owocu i owocu dojrzałego. Ponieważ zwykli ludzie nie mogą zrozumieć i praktykować nauk Wedy, później powstała literatura pomocnicza w formie puran (traktatów mitologicznych) i itihasów (dzieł epickich), tak że nawet świeccy ludzie mogą praktykować karmę, upasanę i dźnianę.

   Zwieńczeniem Wed są Upaniszady, nazywane z tego względu Wedantą (sanskr. anta znaczy zakończenie). Trzy ścieżki karmy, upasany i dźniany Upaniszady nazywają jogami. Istotą karma jogi jest poświęcenie wszystkich czynów Bogu lub wykonywanie wszystkich czynności jako ofiary dla Pana, dla jego zadowolenia. Upasana joga polega na kochaniu Boga całym sercem, z czystością i harmonią myśli, słów i czynów (trikarana śuddhi). Nie jest prawdziwą upasaną kochanie Boga dla zaspokojenia ziemskich pragnień. Powinna to być miłość dla samej miłości. Adepci dźniana jogi traktują cały wszechświat jako manifestację Boga. Wiara, że boskość przebywa we wszystkich żywych istotach w formie atmy jest nazywana dźnianą. Uczniowie mogą dziwić się jak możliwa jest ekatwa (jedność), skoro istnieje tak wiele różnych form i nazw, różne zachowania, różne doktryny etc. Ta wątpliwość może zostać rozwiana przez rozważenie przykładu oceanu. W niezgłębionym oceanie istnieją niezliczone fale. Każda fala różni się od pozostałych rozmiarem, kształtem itd. Wygląda to, jak gdyby nie było związku między jedną falą a drugą. Jednak wystarczy odrobina namysłu by odkryć, że wszystkie te fale są różnymi manifestacjami jednej i tej samej wody oraz że nie są różne od oceanu. W ten sam sposób wszystkie te rozmaite nazwy i formy we wszechświecie są falami bądź manifestacjami jednego i tego samego oceanu Sat-Czit-Anandy (istnienia-świadomości-błogości). Zatem esencją wszystkich manifestujących się istot jest tylko Sat-Czit-Ananda pomimo pozornych, powierzchownych różnic w nazwach, formach i zachowaniu.

   Bhagawad Gita, która pojawiła się później, jest esencją Upaniszad. Jednakże zajmuje się trzema ścieżkami karmy, upasany i dźniany w trzech szatkach, a każda szatka obejmuje sześć rozdziałów, co daje razem osiemnaście rozdziałów Gity. Pierwsza szatka zajmuje się ścieżką karmy, druga szatka ścieżką upasany i trzecia ścieżką dźniany. Podsumowując, z Wed wywodzą się Upaniszady, a z nich z kolei pochodzi Bhagawad Gita, która służy za praktyczny przewodnik ludzkiego zachowania. Bhagawad Gita nie jest własnością Hindusów, ani nie mają oni na nią monopolu. Jest słowem Boga, a zatem jest tekstem uniwersalnym. Jest tylko jeden Bóg dla wszystkich, chociaż mogą istnieć różne religie oraz różne imiona i formy Boga. Wielbienie kierowane do dowolnego imienia i formy  dociera do jednego, jedynego Boga. Jest tylko jedno słońce. Nie istnieją oddzielne słońca takie jak słońce amerykańskie, słońce brytyjskie, słońce chińskie, słońce indyjskie, słońce pakistańskie i tak dalej. W każdym kraju widać słońce w innym czasie. Głupotą byłoby myśleć, że istnieją różne słońca dla różnych krajów tylko dlatego, że wszyscy nie mogą zobaczyć słońca w tym samym czasie.

   Wedy mają bardzo rozległe, doniosłe i głębokie znaczenie. Nauczyciele czyli guru w dawnych czasach podczas nauczania Wed stosowali surowe zasady i narzucali ścisłą dyscyplinę swoim uczniom. Dlatego też Wedy przetrwały do dzisiaj, skutecznie opierając się upływowi czasu. Wedy w rzeczywistości nie są książkami w zwykłym znaczeniu tego słowa. Nikt nie przypisuje sobie ich autorstwa. Są nazywane śruti lub wiedzą uzyskaną przez słuchanie. Od niepamiętnych czasów Wedy były przekazywane w sukcesji guru i uczniów przez proces słuchania. Guru recytowali mantry w specjalnie do tego celu przepisanych intonacjach, a uczniowie skrupulatnie ich naśladowali. W tamtych czasach guru byli bezinteresowni, mieli czyste serca i byli przepełnieni miłością do swoich uczniów, jednak bezlitośni gdy chodziło o dyscyplinę wśród uczniów. Również uczniowie zazwyczaj przestrzegali bardzo dokładnie wymaganej dyscypliny. Jeśli ktokolwiek nie był posłuszny mistrzowi, był w trybie natychmiastowym odprawiany. Guru nigdy nie tolerowali uczniów winnych jednego lub więcej akara pańczaka ariszta czyli pięciu wykroczeń o nazwach zaczynających się od litery „a” tj. alakszjam (niedbalstwo), awinajam (nieposłuszeństwo), ahamkaram (egoizm), asuja (zazdrość) i asabhjata (złe obyczaje).

   Spośród uczniów pobierających naukę Wed u mędrca Wjasy najwybitniejszym był Wajśampajana. Uświęcił on swoje życie przez bezwarunkowe poddanie się swemu guru i przez pilne i dogłębne studiowanie jego nauk. Po zakończeniu nauki Wajśampajana założył gurukulę w celu przekazywania Wed swoim uczniom. Nie należy mylić gurukuli z odrębną instytucją z własnym regulaminem i zasadami, podobną do współczesnych szkół czy koledżów. Sam dom guru stanowił gurukulę. To samo, co spożywał guru, podawano uczniom jako prasad (poświęcony pokarm). Uczniowie przebywali z guru dniem i nocą. Do gurukuli Wajśampajany wstąpił uczeń o imieniu Jadźniawalkja. Miał on przenikliwy intelekt i uczył się bardzo szybko. Guru był z niego bardzo zadowolony. Ludzie, którzy znali Jadźniawalkję zaczęli wychwalać go, co spowodowało, że rozwinął w sobie ahamkarę (ego), za którą stopniowo postępowały alakszjam (niedbalstwo, obojętność) i asabhjata (brak dobrych manier). Wajśampajana zauważył te błędy Jadźniawalkji. Któregoś dnia wezwał go i rzekł surowo: „Jadźniawalkjo, nie zasługujesz na to, aby dłużej pozostawać w gurukuli. Musisz natychmiast opuścić to miejsce. Zanim odejdziesz, musisz zwrócić wszystko, czego nauczyłeś się ode mnie.” Wtedy Jadźniawalkja, który zrozumiał swoje przewinienia, zwymiotował wszystko, czego nauczył się od swego guru. Wymiociny zjadły ptaki tittiri, które następnie zaczęły śpiewać Upaniszadę, nazwaną z tego powodu Upaniszadą Taittirija.

   W Wedach istnieją dwie tradycje czyli sampradaje, tj. Brahma sampradaja i Aditja sampradaja. To co zwymiotował Jadźniawalkja stało się znane jako Brahma sampradaja nazywane też Kriszna (Czarną) Jadżurwedą. Po opuszczeniu gurukuli Wajśampajany, Jadźniawalkja szczerze żałował za swoje przewinienia i pokutował, odmawiając sobie jedzenia i picia. W ramach pokuty praktykował surjopasanę (czczenie –Słońca, Surji), poddając się surowym umartwieniom. Bóg-Słońce, zadowolony z pokuty pojawił się przed nim w postaci Wadźi i powiedział: „Moje dziecko! Co było, to było. W przyszłości powinieneś strzec się przed takimi błędami. Zdradzenie guru lub Boga jest wyjątkowo niebezpieczne. Bądź odtąd ostrożny. Nauczę cię teraz Wed jeszcze raz.” To powiedziawszy, Bóg-Słońce uczył go Wed. Powodem, dla którego Bóg-Słońce pojawił się w formie Wadźi było praktykowanie przez przodków Jadźniawalkji anna dany, czyli bezinteresownego rozdawania pożywienia, tak, że w efekcie jego rodzina otrzymała imię Vadźasam (darzący pożywieniem). Weda, której się nauczył bywa nazywana Śukla (Biała) Jadżurweda, Wadźasas Khanda lub Aditja Khanda. W ten sposób Jadżurweda została podzielona na dwie części. Z tego powodu, chociaż początkowo były cztery Wedy, później było ich pięć, mianowicie: Rigweda, Kriszna Jadżurweda, Śukla Jadżurweda, Samaweda i Atharwaweda. Zdając sobie sprawę, że Słońce pojawiło się przed nim jako Vadźi i uczyło go Wed dzięki praktyce rozdawania żywności przez jego przodków, Jadźniawalkja w swoich naukach podkreślał najwyższe znaczenie anna dany, między innymi w następujących słowach:

   „Nie ma większego daru niż dar żywności, ani Boga wyższego niż rodzice. Nie ma prawdziwszego oddania niż dżapa i tapas (powtarzanie świętego imienia i asceza). Nie ma dharmy wyższej niż współczucie, ani zysku większego niż dobre towarzystwo. Nie ma wroga bardziej niebezpiecznego od gniewu, ani choroby poważniejszej niż zadłużenie. Nie ma straszniejszej śmierci niż niesława, ani bogactwa większego niż dobra reputacja. Nie ma piękniejszej ozdoby od smaranam (pamiętanie o Bogu przez recytację lub śpiewanie Jego imion).”

Ponadto Jadźniawalkja w swych naukach szczególnie podkreślał najwyższą wagę służby rodzicom i guru, jak również anna dany (rozdawania żywności).

   Studenci! Rozpoczęliśmy te zajęcia w święty dzień Ekadaśi (jedenasty dzień pierwszej połowy miesiąca księżycowego) i również kończymy zajęcia w dzień Ekadaśi (jedenasty dzień drugiej połowy). Zatem powinniście traktować wszystkie te zajęcia jako Ekadaśi Wratam (odprawianie ślubowań święta Ekadasi). Podczas tych dwóch tygodni mieliście cenną okazję wysłuchania wykładów wybitnych mówców, posiadających bogate doświadczenie. Tego, czego uczyli was ze szczerym zapałem i gorliwością, wysłuchaliście uważnie z wielkim zainteresowaniem i wiarą. Jednak bardziej istotne od słuchania jest wprowadzenie w życie przynajmniej niektórych rzeczy, których nauczyliście się i w ten sposób danie innym przykładu do naśladowania.

   Musicie zawsze pamiętać o pięciu tchnieniach życiowych wiążących się z Wedami, o których wspomniałem wcześniej. Powinniście unikać następujących pięciu rzeczy: (1) lekceważenia tego, czego uczą was guru, rodzice i inne starsze osoby, (2) nieposłuszeństwa wcześniej wymienionym osobom, (3) ahamkary czyli ego, (4) zazdrości lub zawiści wobec tych, którym lepiej się powodzi, (5) naruszania dobrych obyczajów, przyzwoitości.

   Studenci! To, czego uczono was podczas tych piętnastu dni, jest esencją świętej Wedanty. To, co wam dano, jest nektarem otrzymanym przez ubijanie wszystkich świętych tekstów –śastr, puran i itihasów. Jesteście przyszłymi przywódcami, obrońcami i opiekunami Matki Indii. Powinniście wieść przykładne życie, idąc drogą satji i dharmy (prawdy i prawości). W żadnych okolicznościach nie powinniście zbaczać z tej idealnej drogi. Niech wasza świecka edukacja idzie w parze z edukacją duchową.

   Wedy nauczają dwóch rodzajów dharmy: wihita dharmy i nisziddha dharmy (dharmy nakazanej i zakazanej). Innymi słowy są to nakazy i zakazy regulujące życie. Niestety, dzisiaj odrzuca się to, co nakazane, a podejmuje się rzeczy zakazanych. To jawne szaleństwo i ignorancja. Rzeczy zakazane powinny zostać odrzucone, nawet jeśli zdobycie ich kosztowało was wiele trudu. Na przykład, nabyliście na rynku wielki owoc mango za pięć rupii. Czy dlatego tylko, że wydaliście na niego pięć rupii, będziecie jeść zewnętrzną skórkę i pestkę ze środka owocu? Nie, nie. Zjecie tylko miąższ, a odrzucicie zarówno skórkę jak i pestkę. Podobnie ten świat jest jak owoc i musicie akceptować to, co dobre, a odrzucać to, co dla was złe.

   Studenci! Macie wyjątkowe szczęście. Czy nie jest to nadzwyczaj szczęśliwy traf, że chociaż na świecie żyją miliony ludzi, to tylko wy, w liczbie zaledwie paruset, mogliście skorzystać z tej niezwykłej okazji? Jednak cel tego Letniego Kursu zostanie osiągnięty tylko wtedy, gdy przynajmniej niektórzy z was staną się przykładem dla innych. Możecie w swoim życiu podjąć dowolną pracę, w biznesie czy rolnictwie i zajmować dowolne stanowisko, ale jest rzeczą najwyższej wagi, byście nie stracili wiary w siebie podczas wypełniania swoich obowiązków. Brak wiary w siebie, w Jaźń, jest głównym powodem wszystkich dzisiejszych problemów takich jak podłość, niesprawiedliwość, straty, niepowodzenia, smutek i ból. Ludzie nie wierzą sobie samym, nie mówiąc już o wierzeniu innym. Przede wszystkim rozwijajcie wiarę w Jaźń, a to z kolei da wam zadowolenie z siebie. Bez zadowolenia z siebie nie możecie doznać poczucia spełnienia. Kiedy zdobędziecie zadowolenie z siebie, wtedy automatycznie będziecie gotowi do poświęcenia. Nie trzeba dodawać, że kiedy będzie poświęcenie, samorealizacja nastąpi w sposób naturalny.

   Każdy uczeń powinien podejmować satkarmy (dobre czyny), które prowadzą do czitta śuddhi (czystości umysłu). Gdzie jest czystość, tam będzie dźniana siddhi (świt mądrości). One są wyłącznie wewnątrz was. Nie potrzebujecie szukać ich nigdzie na zewnątrz. W związku z tym rozważmy przykład wiszącego tu zegara ściennego. Ma trzy wskazówki do pokazywania sekund, minut i godzin. Na obwodzie zegara zaznaczone jest sześćdziesiąt punktów i dwanaście godzin. Kiedy wskazówka sekundowa przejdzie przez wszystkie sześćdziesiąt punktów, wskazówka minutowa przesuwa się tylko o jeden punkt. Kiedy wskazówka minutowa przemierzy sześćdziesiąt punktów czyli cały obwód, wskazówka godzinowa przesunie się tylko z jednej godziny na drugą, czyli pokona jedną dwunastą obwodu. W tym przykładzie wskazówka sekundowa może być porównana do naszych czynów. Jeśli dokonana będzie duża ilość dobrych czynów, wtedy wskazówka minutowa, reprezentująca czitta śuddhi (czystość umysłu) przesunie się o jeden punkt. Czitta śuddhi jest etapem upasany, kiedy człowiek zaczyna kochać Boga i wielbić Go na różne sposoby. Ta praktyka po pewnym czasie doprowadza do Atmawiśwasam (wiary w Jaźń), reprezentowanej przez wskazówkę godzinową. Zauważalny ruch wskazówki sekundowej i minutowej powinien spowodować niezauważalnie powolny ruch wskazówki godzinowej. W przeciwnym razie wskazówki sekundowa i minutowa byłyby bezużyteczne. Tak samo gdyby dobre czyny, wielbienie i miłość do Boga nie prowadziły do Atmawiśwasam czyli wiary w Jaźń, byłyby daremne.

   Kiedykolwiek będziecie mieli wolny czas, wystarczy jeśli podejmiecie przynajmniej jeden z dziewięciu sposobów wielbienia (takich jak śrawanam, kirtanam itd, już wyjaśnionych w moich wcześniejszych dyskursach). Bóg nie zwraca uwagi na to jak bogaci jesteście, albo jak wykształceni. Jego obchodzi tylko waszą szczerość i czystość waszych umysłów i serc oraz to, jak serdeczna i autentyczna jest wasza miłość. Walmiki był myśliwym. Nanda pochodził z kasty niedotykalnych. Kuczela był nędzarzem. Dhruwa i Prahlada byli jedynie pięcioletnimi chłopcami. Śabari była niecywilizowana analfabetką z prostego plemienia. Jednak oni wszyscy zdobyli obfite łaski Boga, dzięki swojemu serdecznemu oddaniu i miłości. Naśladujcie przykład Śabari, która zawsze myślała o Śri Ramie i jego poczuciu szczęścia, dedykując tylko Jemu wszystkie swoje myśli, słowa i czyny do tego stopnia, że każdy jej czyn przeradzał się w najwyższy tapas (pokutę). Z jej przykładu musicie wynieść naukę, że medytacja nie oznacza próżnego siedzenia w jakiejś szczególnej postawie jak gdybyście pozowali do zdjęcia. Tak jak w jej przypadku, całe wasze życie musi stać się nieustanną medytacją gdziekolwiek byście nie byli i cokolwiek byście nie robili. Cokolwiek jecie lub pijecie, musi być ofiarowane Bogu jako najwedja czyli święta ofiara. Jeśli w ten sposób ofiarujecie wszystko Panu, będziecie naturalnie chronieni w waszym życiu przed angażowaniem się w złe czyny lub przed zejściem na złe drogi. Zatem, uczniowie! Kończę mój długi dyskurs z nadzieją i błogosławieństwem, że będziecie własnymi rękami wprowadzać w czyn to, co usłyszeliście tu na własne uszy i w ten sposób uświęcicie swoje życie, a także wniesiecie swój wkład w świetlaną i pomyślną przyszłość Bharatu (Indii).