Zrozumcie pierwiastek
fundamentalnej prawdy
Dnia 23 czerwca 2005 r. o godz. 16:05 Bhagawan Baba przerwał recytację Wed i polecił Prof. Anilowi Vinayakowi Gokakowi, obecnemu prorektorowi Instytutu Wyższego Nauczania Śri Sathya Sai, by wygłosił kilka słów. W swoim wystąpieniu przypomniał on wczesne lata życia ojca (V.K. Gokaka, pierwszego prorektora Instytutu). Wspomniał też, że Bhagawan przedłużył życie jego matki o 18 lat i ojca o 5 lat. Następnie Swami wezwał do wystąpienia poprzedniego prorektora, Śri S.V. Giri, po czym — ku zaskoczeniu i uciesze wszystkich obecnych — sam wygłosił boski dyskurs, prosząc wcześniej studentów o przesunięcie się bliżej. W tym ciekawym dyskursie Bhagawan Baba wyjawia jak poprowadził Prof. V.K. Gokaka do oświecenia i stanu boskości.
Obecny Prorektor i poprzedni
opowiedzieli o swoich przeżyciach. Gdy wjaszti (jednostka) utożsamia się
z samaszti (społecznością), wtedy realizuje Parameszti (Boga).
Bardzo trudno jest zrozumieć Parameszti, które wykracza ponad wjaszti
i samaszti. Gdy rozwinie się opanowanie, między wjaszti i samaszti
zapanowuje harmonia.
Poznajcie
prawdziwe i wieczne
Należy uświadomić sobie, że samaszti
jest podstawą wszystkiego. Ludzie nie potrafią zrozumieć co znaczy 'ja' i 'ty.'
'Gdzie studiujesz? Gdzie ja studiuję?' W tych dwóch zdaniach znajdują się dwie
różne tożsamości tego samego pierwiastka samaszti. Jak dotąd niewielu
właściwie zrozumiało pierwiastek samaszti. A leży w nim transcendentalny
pierwiastek Parameszti. O wiele trudniej jednak zrozumieć jest ten
transcendentalny pierwiastek Parameszti. Nasz Gokak (Prof. V.K. Gokak,
pierwszy prorektor Instytutu Wyższego Nauczania Śri Sathya Sai) także natknął
się na tę trudność. Przeczytał on obszerne księgi. Znał odpowiedzi na wiele
zawiłych pytań. Ale nie mógł zrozumieć, co jest prawdziwe i wieczne. Mówiąc
prawdę, anatma nie istnieje. Wszędzie istnieje tylko Atma. Po pewnym
czasie Gokak pojął tę prawdę i jasno ją rozumiał. Wówczas było mu to pomocne.
By mieć jasność, człowiek chce różnorakiej pomocy. Prawdziwemu wielbicielowi
pomoc taka daje wiele trwałych sił. Pomoc ta nie jest chwilowa. Jest prawdziwa
i wieczna. Jeśli ciągle dociekacie co jest prawdziwe i wieczne, zasłona maji
stopniowo rozsuwa się.
Po jakimś czasie Gokak przebywał
blisko Mnie. Znikły wszystkie jego wątpliwości i odtąd trwał przy pierwiastku
boskości, który jest bez formy, prawdziwy, wieczny, czysty i nieskalany. Nie
każdy może zrozumieć ten boski pierwiastek. Tenże pierwiastek prawdy jest
obecny w takim samym stopniu w was, we Mnie i w każdym. Ktoś, kto przyjmuje tę
prawdę za podstawę, nigdy nie stanie się chwiejny. Wszystko może się zmienić,
ale prawda pozostanie niezmienna.
Osiągajcie
stan pewności
Trudno jest zrozumieć istotę karmy
(działania). Jeden rodzaj karmy może być odpowiedzialny za wszystkie
wasze wątpliwości, a inny rozwieje je i doprowadzi was do stanu jedności. Gokak
zrozumiał tę prawdę i stał się pewny, nie miał już wątpliwości. Gdy osiągniecie
stan pewności, urzeczywistnicie prawdę. Jest to królewski trakt do osiągnięcia mokszy
(wyzwolenia). Jakie jest prawdziwe znaczenie mokszy? Moha kszaja
(usunięcie przywiązań) to moksza. Dopóki ktoś ma przywiązanie, dopóty
nie może oczekiwać wyzwolenia. Dlatego należy dążyć przede wszystkim do
wyzbycia się przywiązań.
Gokak mocno trzymał się pierwiastka
prawdy. Pewnego dnia przyszedł do Mnie i spytał: „Swami, czy tym który wie
jestem ja, czy sumienie?” Odpowiedziałem mu: „Jest jeszcze coś innego pomiędzy
sumieniem i świadomym ja. Jest to maja.” Za całą ułudę odpowiada maja.
Nie stawajcie się ofiarami maji. Gdy odsuniecie maję, wtedy z
wnętrza przejawi się prawda. Jaki to rodzaj prawdy? Prawdy nie można ani
usłyszeć, ani zobaczyć. Chociaż wydaje się, że jest widziana i słyszana, ale
ona wykracza ponad obie te możliwości. Nic, co daje się zobaczyć lub usłyszeć,
nie może być doświadczane przez serce. Kiedy wykraczacie ponad zmysły,
dostrzegacie świtanie świadomości. Prawda jest tym, co znajduje się blisko
świadomości.
Następnego dnia rano znowu przyszedł
do Mnie i powiedział: „Wszystkie wątpliwości, które miałem wczoraj, znikły.
Trudno mi jednak zrozumieć pochodzenie wątpliwości.” Wtedy Ja mu odrzekłem: „Weź
na przykład nietoperze. Poruszają się jak ptaki, rozmnażają jak ptaki i
zbierają pożywienie jak ptaki. Ale, w przeciwieństwie do natury ptaków, wiszą
na gałęziach głową w dół. Możesz zwątpić czy są to ptaki, czy zwierzęta.
Wątpliwości nachodzą ludzi w taki sam sposób. Nadejdzie kiedyś chwila, kiedy
wszystkie takie wątpliwości przestaną cię trapić. Nie ma to związku ze Mną i
innymi; wiąże się to z tobą i Mną.”
Wjaszti składa się na samaszti,
a samaszti jest kolektywną postacią wjaszti. W ostatecznym
rozrachunku samaszti stanowi rozszerzenie wjaszti. Ten kto
rozumie związek między wjaszti, samaszti i Parameszti może
poznać prawdę. To właśnie ostatecznie zrozumiał Gokak. Każdy powinien dokładać
wysiłków, by zrozumieć tę prawdę. Spędzamy życie na zabawach i igraszkach, ale
to nie jest rzeczywistość. Rzeczywistość możemy zrozumieć dopiero wtedy, gdy
wykroczymy ponad doczesność. Totalna przemiana nie może nastąpić
natychmiastowo. Gokak w pełni rozumiał tę prawdę, dlatego mocno trzymał się
tego pierwiastka fundamentalnej prawdy. W końcu zapomniał o wszystkim innym.
Świt
prawdy i błogość
W tamtym okresie Gokak studiował Sawitri
(poemat epicki napisany przez Śri Aurobindo). Wszystkie jego wewnętrzne myśli
skupiały się na Sawitri. Wewnętrzne myśli istnieją w każdej ludzkiej istocie,
ale nie można ich zobaczyć. Jeśli będziecie konsekwentni w sadhanie
[praktyce duchowej], któregoś dnia nagle przejawi się prawda. Było to na krótko
przed świętem Gurupurnima. Gokak powiedział: „Swami, na ścieżce, którą podążam,
widzę zbliżające się do mnie światło.” Powiedziawszy to, zamknął oczy. Nie
wypowiedział już ani słowa. Podszedłem do niego i dotknąłem jego głowy.
Rzekłem: „Mój drogi, idź teraz do domu, wypij filiżankę kawy i przyjdź.” On
jednak nic nie odpowiedział. Wykroczył ponad stan dwoistości. Poszedł do domu,
pomodlił się do Sawitri i przyszedł z powrotem. Ostatecznie zdołał uzyskać
wszystkie odpowiedzi od Sawitri. Odtąd zaczął kontemplować o Sawitri. Zwykł
przychodzić do Mnie tak rano, jak i wieczorem. Pewnego dnia przyszedł cały w
uśmiechach. „Wydajesz się bardzo szczęśliwy. Z jakiego powodu?” — spytałem. „Swami!
Ta błogość to Twoje błogosławieństwo. Nie pochodzi ode mnie” — odpowiedział.
Nitjanandam, Parama Sukhadam, Kewalam Dźńanamurtim, Dwandwatitam, Gagana
Sadriśam, Tattwamasjadi Lakszjam, Ekam, Nitjam, Wimalam, Aćalam, Sarwadhi Sakszibhutam (Bóg jest ucieleśnieniem wiecznej
błogości, mądrością absolutną, ponad parami przeciwieństw, rozległym i
przenikliwym jak niebo, celem wskazanym w mahawakji Tattwamasi, Jednym
bez wtórego, wiecznym, czystym, niezmiennym, świadkiem wszystkich funkcji
intelektu).
O
przeżywaniu oświecenia
Kazałem mu pozostać w tym stanie na
zawsze. Następnego dnia znów przyszedł. Powiedział: „Swami, trwałem w tym
stanie.” Stwierdził, że nawet nie zastanawiał się skąd ten stan błogości
przyszedł. Bardzo dobrze wiedząc, że nie powinien w tym czasie dużo mówić,
kazałem mu iść do domu i przyjść później. Poszedł. Następnego dnia przyszedł o Brahmamuhurcie
[godzina brzasku]. Trzykrotnie zapukał do drzwi, ale ja odpukałem
sześciokrotnie. On zrozumiał znaczenie i odszedł w milczeniu. Po tym zdarzeniu
nie pozostało już miejsca na pytania i odpowiedzi. Odtąd przestał pytać.
Kontynuował kontemplację o Sawitri. Ostatecznie osiągnął stan niedualności.
Pewnego dnia, gdy medytował z
zamkniętymi oczami, dałem mu dwukrotnie mocnego klapsa w głowę. Wtedy zaczął
przeżywać oświecenie. Z pojawieniem się oświecenia stracił zainteresowanie
wszelkimi doczesnymi sprawami. Trwał w tym stanie. Innego dnia kazałem mu
zamknąć oczy, co uczynił. Gdy zamknął oczy, Ja kciukiem nacisnąłem jego bhrumadhję
(odstęp między brwiami). Wszystkie jego wątpliwości natychmiast znikły.
Powiedział: „Swami, jestem jeden, Bóg jest jeden, miłość jest jedna. Niczego
innego nie potrzebuję.” Kazałem mu odejść i przyjść następnego dnia rano. Gokak
był bardzo punktualny i zawsze przychodził o właściwej porze. Gdy w taki sposób
wielokrotnie przychodził, dostąpił wizji Sawitri. Wizualizować Sawitri mógł od
czasu do czasu, ale nie ciągle. Traktował Sawitri jako fundamentalny
pierwiastek. Mocno trzymał się tego pierwiastka. W ten sposób zdołał osiągnąć
stan boskości.
Gdy postępujecie ciągle po ścieżce sadhany,
przejawią się w was pewne moce. Nie powinniście przywiązywać do nich żadnej wagi.
Kiedy już zrozumiecie fundamentalny pierwiastek, będziecie mieli wszystko. Ów
fundamentalny pierwiastek jest jeden, nie ma ich dwóch. Prawda jest jedna, a
nie dwie. Wszystko inne to nieprawda — niczym przelotne chmury. Gokak zapomniał
o wszystkim innym. Skupił swój umysł wyłącznie na fundamentalnym pierwiastku.
Pewnego razu, gdy przebywałem w
Kodaikanal, Gokak przysłał Mi długi telegram. Odesłałem mu telegram o
następującej treści: „Wiem. Jest to prawidłowe. Nie zmieniaj zdania.” Odtąd nie
było już żadnej korespondencji między nami. Jednak raz poprosił swoją żonę, aby
napisała do Mnie. Miała na imię Sharadamma. Ona też była mahadźńani
(osobą wielkiej mądrości). Miała zwyczaj pisać w taki sposób, że dwa przez nią
napisane słowa miały cztery różne znaczenia. Odtąd między nami istniał jedynie
związek atmiczny. Gokak osiągnął stan absolutnej ciszy. Nie dotknął żadnej
książki, ani nie zadał żadnego pytania. Także nie pisał żadnych listów.
Powiedział jedynie: „Swami! Wszystkie Twoje odpowiedzi poruszyły moje serce.”
Wtedy odrzekłem: „Obaj rozumiemy, co nas łączy. O nic innego się nie martw.” Po
tym ustały wszelkie związki między nami na poziomie fizycznym. Jednocześnie na
duchowym poziomie nasze relacje stały się bliższe. Zanim opuścił swoją
śmiertelną powłokę, napisał te słowa: „Osiągnąłem Ciebie.”
[Z Sanathana
Sarathi, July 2005, tłum. KMB (2005.08.09)]