Wyjątki z dyskursu Swamiego z dnia 11 sierpnia 2001 r. |
Szpital Superspecjalistyczny w Puttaparthi rozpoczął swoją działalność dziesięć lat temu i przeprowadzono tam już 12 000 operacji serca. Pozostawiam waszej wyobraźni docenienie, dzięki komu uratowano tyle żyć. Na początku tego roku Bhagawan zainaugurował kolejny szpital specjalistyczny w Bangalore. W ciągu pół roku przeprowadzono tam 1500 udanych operacji. Kto pomógł tym cierpiącym? Lekarze o wysokich kwalifikacjach otrzymują wysokie wynagrodzenie. Niektórzy dostają po sto tysięcy rupii. Gdy pojawiły się protesty, powiedziałem, że nie może być odstępstw od uregulowań [ogólnokrajowych]. Dlaczego ktokolwiek miałby się przejmować, gdy Ja doglądam płac? Weźmy np. projekt wody pitnej w okręgu Anantapur. Jeszcze teraz są tam regiony, gdzie brakuje wody. Wydałem trzy miliardy rupii i dostarczyłem wodę na ile to było możliwe. Innym rejonem spragnionym wody jest Mehaboobnagar w Telanganie. Zapytałem Naczelnego Inżyniera Kondal Rao, ile by kosztowało zapewnienie tam wody. Ocenił to na około 600 milionów rupii. Powiedziałem mu, by nie przejmował się milionami i rozpoczął realizację projektu. Nie ma sensu opierać projektu na wyczerpywalnych źródłach, takich jak odwierty z pompami, załatwiłem więc, by wodę sprowadzać z rzeki Krishna kosztem około 1,1 miliarda rupii. Obecnie przeszliśmy do okręgu Medak, gdzie rozpoczęto już realizację projektu zaopatrzenia w wodę. Pojawia się wiele innych podobnych projektów i będą one w podobny sposób realizowane. Te ręce na zawsze zaangażowane są w pomaganie, a nie w ranienie. Istnieją jednak zazdrosne i małostkowe umysły, które rozpowszechniają fałszywe i wyimaginowane informacje. Nie zważam na to. Zajmuję się tylko swoimi działaniami, a nie komentarzami innych. Wiem, że wszyscy kochają Mnie tak, jak Ja ich kocham. Gdzie jest miejsce na zazdrość i nienawiść w tej jednej rodzinie ludzkości? Wszystko to jest imaginacją. Cokolwiek ktoś wymyśli, Moja prawda nie zmieni się. Satjam brujath, prijam brujath, na brujath satjamaprijam (mów prawdę, mów grzecznie i nie wypowiadaj nieprzyjemnej prawdy). W tym wszechświecie nie ma nic ponad prawdę. Prawda jest Bogiem; miłość jest Bogiem, żyj w miłości. Miłość jest Moim bogactwem. Poświęcenie jest Moją radością. Czy mogę mieć większą radość? Cały czas spędzam w takim samym radosnym stanie, a Moje działania przynoszą owoce. Wszystko, co robię jest dla dobra, a dobrych czynów nie należy krytykować. Dobre przedsięwzięcia zawsze kończą się powodzeniem. Nie wszyscy znają obecną sytuację. Szpital w Bangalore obejmuje wydatki 30 milionów rupii miesięcznie. Specjalne lekarstwa, sztuczne zastawki sercowe i in. artykuły muszą być sprowadzane z Ameryki. Podobnie szpital w Prasanthi Nilayam kosztuje około 20 milionów rupii miesięcznie. Nie chcę żadnego wsparcia od rządu i nie otrzymujemy od nich nic. Dalej, w Prasanthi Nilayam, Anantapurze, Bangalore, Muddenahalli i Rajahmundry są instytucje oświatowe. Kosztują one miesięcznie około 10 milionów rupii. Razem miesięczne koszty wynoszą z grubsza 60 milionów rupii. Skąd te środki pochodzą? A jednak daję je. Aby utrzymać te szpitale i instytucje oświatowe z oprocentowania, potrzeba stałego depozytu około 6 miliardów rupii. Z takim depozytem można kontynuować dotychczasowy poziom darmowego leczenia i kształcenia. Jest was tu tysiące, ale nigdy nie prosiłem nikogo o wsparcie. Moja ręka jest zawsze w górze (rozdająca), nigdy u dołu (biorąca). Wyciągam rękę wyłącznie po miłość, ale nikt z tego nie zdaje sobie w pełni sprawy. Potrzebowałem 6 miliardów rupii i właśnie dzisiaj otrzymałem wiadomość, że suma 6 miliardów rupii została przysłana z USA. Jeśli tę sumę rozdzielić na trzy miliardy dla szpitala w Bangalore, dwa — dla Puttaparthi i jeden na instytucje oświatowe, a następnie zainwestować, uzyskane procenty zaspokoją bieżące potrzeby. Nie mam własnych pragnień. Cała Moja istota jest bezinteresowna. We Mnie nie ma w ogóle egoizmu, ani też nie prosiłem nikogo. Czy ktokolwiek podaruje miliard rupii na zwykłą prośbę? Nikt. Jednak pewna osoba z własnej inicjatywy podarowała sześć miliardów. Nie mam bezpośredniego kontaktu z tą osobą. Wiadomość brzmiała: „Swami, otrzymasz tę sumę w poniedziałek w południe. Proszę zdeponować na stałe 3 miliardy na konto szpitala w Bangalore, a dwa na konto szpitala w Puttaparthi zaraz po otrzymaniu pieniędzy". Znaleźć ludzi całkowicie bezinteresownych może być trudno, ale jeśli podejmujecie się bezinteresownej pracy, środki płyną same. Bharat (Indie) jest krajem tjagi (poświęcenia), jogi (duchowości), a nie bhogi (przyjemności zmysłowych). Na karmana na pradźaja dhanena tjagenajkena amrytatwamanasu (nieśmiertelności nie osiąga się dokonaniami, potomstwem, ani bogactwem; dostępuje się jej tylko przez poświęcenie). Taki właśnie duch poświęcenia sprawia, że tego typu osiągnięcia stają się możliwe. W planach mam wiele innych projektów. Pierwszą rzeczą, jaką robicie rano, to przeglądanie gazety, która jest pełna obscenicznych obrazów i wiadomości całkowicie sprzecznych z naszą kulturą. Jakże święty jest kodeks postępowania kobiet Bharatu! Jak wysoko kobiety były stawiane w naszej tradycji od czasów starożytnych. Wszystka energia emanuje z kobiecego pierwiastka. Ten święty pierwiastek został bardzo wypaczony w szkaradnych i niemoralnych formach pokazywanych w filmach i magazynach. Taki wulgarny ekshibicjonizm jest niszczący dla kultury Bharatijów (Hindusów). Musimy ochronić naszą kulturę i przywrócić właściwą pozycję kobiecym zachowaniom. Musimy znaleźć jakiś właściwy sposób, aby to osiągnąć. Bhagawan pragnie przekazać kilkaset tysięcy rupii dla tych, którzy wystąpią z właściwą działalnością zmierzającą do przywrócenia i podtrzymania prawdziwych kobiecych wartości i tradycji w środkach masowego przekazu. Mając pieniądze możecie osiągnąć tego rodzaju wartościowe cele. Na tym świecie można wiele osiągnąć za pomocą pieniędzy i nie ma żadnej szkody w wykorzystywaniu pieniędzy dla podtrzymania prawości. Sprośność wszelkiej maści musi zostać wyeliminowana z gazet i innych mediów. Wystawianie młodych ludzi na takie obrazy zmienia, a nawet rujnuje ich życie. Jestem gotowy pomagać w każdym zakresie dla przeciwdziałania temu trendowi i dla wsparcia kultury Bharatijów. Prawdę trzeba wyrazić, prawość wysławić, niesprawiedliwości i złu przeciwdziałać, pornografię zniweczyć, zaś honor i cześć dla kobiecości wywyższyć. Poważanie, jakim cieszy się kultura Bharatijów, opiera się na jej wzniosłym traktowaniu kobiety. Dobrobyt kobiety jest prawdziwym dobrobytem Bharatu. My jednak zamieniamy boginie dobrobytu w przedmioty rozpusty. Jest tu nasz Krishna Kant (wiceprezydent Indii). Jego matka jest bardzo pobożną niewiastą. Zawsze pamięta o Bogu. W istocie, to dzięki wpływowi matki Krishna Kant zajmuje obecnie tak eksponowane stanowisko. Wielu wielkich ludzi tego kraju zawdzięcza swoją wielkość matkom. Jestem bardzo szczęśliwy widząc takie osoby. Ona nawet teraz doradza swojemu synowi w sprawie właściwego postępowania, tak jakby był jeszcze dzieckiem. Krishna Kant jest także wzorowym synem i darzy matkę wielkim szacunkiem z pokorą spełniając jej pragnienia. Dzisiaj trzeba więcej takich matek i dzieci. Jeśli matki są dobre, także dzieci będą dobre. Aby zapewnić właściwą opiekę matce i dziecku, proponuję zbudować centrum zdrowia matki i dziecka w Bangalore. Stosunki między rodzicami i dziećmi są dzisiaj dalekie od ideału. Z jednej strony rodzice znieważają dzieci, z drugiej dzieci są nieposłuszne. Jest to bardzo nieszczęsna sytuacja. Matru Dewo bhawa, pitru Dewo bhawa, aćarja Dewo bhawa, atithi Dewo bhawa (czcij matkę, ojca, nauczyciela i gościa jak Boga). Rodzice poświęcają całe życie dla dobra swoich dzieci; dzieci powinny o tym pamiętać i odwzajemniać się właściwym zachowaniem. Krishna Kant jest czuły wobec swojej matki i jest jej posłuszny, dlatego żyje szczęśliwie w objęciach jej miłości. Takie przykłady należy naśladować w naszym kraju. Niestety, dzisiaj w tym kraju jest wiele osieroconych dzieci, żyjących w nędzy. Moim postanowieniem jest odszukać takie dzieci i zapewnić im właściwe warunki życia w postaci mieszkania, nauki i innych udogodnień, tak by stali się wzorowymi obywatelami. Rozmawiałem o tym z lokalnymi władzami okręgu. Urzędnik zgodził się pomóc i przyznał pewien obszar gruntu na ten cel. Wkrótce rozpocznie się budowa. Nie ma niczego ukrytego w Moich działaniach. Wszystko jest przejrzyste. Informujcie Mnie o takich sierotach w potrzebie albo o dzieciach bez ojca, a Ja załatwię przydzielenie im stu tysięcy rupii na dziecko jako stałego depozytu na ich wychowanie do czasu, aż się nie usamodzielnią. Za wszystkim, co robię, kryje się ideał. Już poinstruowałem Prezesa Nagarjuna Constructions, który właśnie recytował swoje utwory, aby rozpoczął wznoszenie budynku i szybko go zakończył. On przystał na to skwapliwie. Projekt przewiduje zbudowanie jednego domu na rodzinę bez ojca, zapewnienie środków na życie i naukę do czasu, aż dzieci nie zostaną wykształcone i nauczone rozróżniania. Dzisiaj wykształconych dzieci nie brakuje, lecz wielu z nich brakuje rozróżniania. Moim mocnym postanowieniem jest szeroko rozpowszechnić zdolność rozróżniania. Nie obchodzi Mnie, co inni powiedzą, gdyż to co proponuję jest dobre. Nie jestem źle nastawiony względem nikogo i wszystkich jednakowo kocham. Jeśli wszystkich będziecie jednakowo kochać, wszyscy odwzajemnią tę miłość. Miłość za miłość i z serca do serca. Odrzućcie wszystkie nieprzychylne komentarze. Mocno trzymajcie się swojego postanowienia. [...] Wasze kształcenie nie ma na celu zdobywania bogactwa, lecz nabycie dobrych cech. Pragniecie dóbr, zdrowia i przyjaźni, lecz bez charakteru są one bez znaczenia. Dlatego powinniście rozwijać charakter. Musicie rozsławić wielkość Bharatu po całym świecie. Wtedy cały świat zjednoczy się z Bharatem. W tym świętym dniu Krisznasztami zapewniam was, że wkrótce cały świat, czy to Pakistan, Chiny, Niemcy, Rosja czy jakikolwiek inny kraj wielki lub mały, wszystkie kraje będą naszymi przyjaciółmi. Takie będzie nasze postanowienie. Sprzyjać w tym nam będzie nasza naturalna dobroć. Jest to też rdzeń nadziei na jedność. Jedność obejmuje czystość, a czystość prowadzi do Boskości. Powinniście dążyć do osiągnięcia tej triady: jedności, czystości i boskości. |
[Z internetu tłum. KMB; 08.2001; ŚM, styczeń 2002, s. 8–9]